czwartek, 21 stycznia 2016

Haikyuu? Haikyuu.

Mamy tu jakiś fanów Haikyuu?
Na pewno jacyś są!
Zapraszam wszystkich do czytania opowiadania napisanego przez trzy różne osoby, które się różnią, ale doładują się idealnie ^^
Na zachętę krótki fragment :D 
***
– Moje życie jest takie nudne – mruknęła do siebie, skacząc po kanałach w poszukiwaniu czegoś godnego jej uwagi. Siedziała rozwalona na kanapie z nogami na stole i z popcornem na udach. Tylko maślany. W końcu trafiła na kolejny odcinek swojej ulubionej dramy. Odcinek, który właśnie się kończył. – No rzesz kurwa jego mać – wydarła się, obrzucając ekran jedzeniem. – Jak tak można?!
***
Kurwa, nie rozumiem go. – Przekręciła się na łóżku. Przysłoniła twarz rękoma, a chwilowa cisza, która pojawiła się wraz z ciemnością uspokajała jej myśli. Zastygła, słysząc coś pod łóżkiem.
– Ryoko, wyłaź. – Podniosła się na łokciach. Spod łóżka zaczęła wychodzić drobna istotka o czarnej czuprynie. Złapała chłopaka za ramię i usadowiła go na łóżku, a sama podniosła się do pionu.
– Muszę dokończyć lekcje. – Pokręciła przecząco głową. Wiedziała. Musiało się coś stać.
– Gadaj zanim stracę cierpliwość. – Ciemnooki milczał przez pierwsze sekundy. Jednak po jego policzkach zaczęły ciec łzy, gdy tylko przestał przygryzać dolną wargę.
***
Cztery tysiące jenów. Cztery tysiące. Cztery… Pojebało? Przecież bilet jest z dziesięć razy tańszy. Czy mogę się odwołać? Ale na jakiej podstawie? O nie, czyli będę musiała zapłacić. Tyle w plecy. Ciekawe jeszcze, ile za to zdjęcie dostane. Masakra. Lamentowała nad swoim losem czarnowłosa dziewczyna, kopiąc kolejną z rzędu puszkę po piwie, coraz bardziej zagłębiając się w mroczniejsze zakamarki Tokio, gdzie żaden zwykły, szary człowiek nie wkroczyłby ze strachu o własne życie. Ale ta osobniczka nie była do końca bezbarwną postacią, która z ciekawości zanurza się w przestępczej części stolicy Japonii. Nie robiła tego też dobrowolnie. Pracowała dla jednego z bardziej znanych gangów jako donosiciel, informator i mały prywatny detektyw. No bo kto będzie podejrzewał szesnastoletnią dziewczynkę z jednej z lepszych szkół w Tokio o pracę na rzecz przestępców?

Opowiadanie jest typową: komedia, dramat, okruchy życia, muzyczne, sportowe,romans.

Każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie. Gwarantuję, że to opowiadanie w 100% jest lepsze od tego, które tutaj piszę.
Niseno

5 komentarzy:

  1. Hmm... zaintrygowałaś mnie. Chyba pójdę to sprawdzić! Innym też tak radzę zrobić. xD *szept* niby rozdają tam dywany~

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Cały czas jestem ^^
      Nie mam po prostu pomysłu na rozdział :(
      Ale napisze coś niedługo ;*

      Usuń
    2. Cały czas czekam na kolejny rozdzialik ;)

      Usuń
    3. Kiedyś się postaram. Na razie weny brak

      Usuń