niedziela, 31 maja 2015

Męska szatnia

Lekcje skończyły się zaskakująco szybko. Właśnie czekam pod drzwiami hali gimnastycznej w oczekiwaniu na zakończenie treningu męskiego klubu koszykówki. Muszę komuś podziękować za udane korepetycje. Zdałam wszystkie egzaminy śpiewająco i pomyśleć, że byłam w stanie tego dokonać. Usłyszałam gwizdek kończący zajęcia i jedyne, co mi pozostało to czekać. Minęło trzydzieści minut, a ja nadal stałam jak głupia i tępo wpatrywałam się w drzwi hali. Nie krępując się weszłam na salę i wymijałam zawodników, którzy ją opuszczali. Skierowałam swoje kroki w stronę szatni. Będąc pod drzwiami nabrałam powietrza do płuc i szarpnęłam drzwiami. Wparowałam do pomieszczenia bez głębszego zastanowienia. To, co zobaczyłam było… chyba typowe?
Mniejsza o to. Kapitan pokolenia cudów ubierał właśnie koszulkę:

-Akashi-kun musimy porozmawiać.

-Co było tak ważnego, że nie mogło poczekać i musiałaś wleźć do męskiej szatni - odparł zimnym i spokojnym tonem. Poprawił koszulkę i zaczął pakować swoje rzeczy.

-Akashi-kun - właśnie stałam się czerwona jak burak. Dopiero teraz do mnie dotarło, że znajduję się w szatni, a parę sekund temu widziałam półnagiego Akashi'ego Sejiuro. Podszedł do mnie i ściągnął moją torbę i odłożył na ziemię. Napierał na mnie swoim ciałem, a ja posłusznie robiłam kroki w tył do momentu napotkania przeszkody. Oparłam się plecami o ścianę. Czerwonowłosy ujął moje dłonie i przywarł je do ściany. Zbliżył swoją twarz do mojej i wyszeptał:

-No słucham.

Jedyne, co zdołałam z siebie wydusić było jego imię, na co on uśmiechnął się tajemniczo i zaczął przenikliwie mi się przyglądać. Oblałam się krwistym rumieńcem, a nogi zmiękły w kolanach i gdyby nie fakt, że jego ciało podtrzymywało moja to runęłabym na ziemię. Znów się uśmiechnął, po czym puścił moje dłonie, które bezwładnie opadły wzdłuż tułowia. Jego natomiast objęły mnie w okolicach tali. Usta chłopaka znalazły się blisko moich. Miękkie usta asa Rakuzan spoczęły na moich. Oddałam pocałunek bez sprzeciwów. Po chwili oderwał się ode mnie i usiadł na ławce wpatrując się we mnie. Poczułam rozczarowanie.

-To słucham.

-Umm....Yyyy. Nooo, bo wiesz.... Jaaaa - jąkałam się robiąc coraz bardziej czerwona. Chłopak uśmiechał się tajemniczo i patrzył na mnie przenikliwym wzrokiem. Ledwo trzymam się na nogach.

Akashi ściągnął granatowa koszulkę, ukazując mi swój umięśniony tors. Był taki idealny, na sam widok mam ochotę zemdleć. Dopiero teraz miałam szansę poważnie mu się przyjrzeć. Podszedł do mnie pospiesznie, zabierając się za ściąganie mojego mundurkach. Zrobił to szybko i sprawnie pozostawiając moje ciało całkiem nagle. No dobra, półnagie mam jeszcze bieliznę (głupia ja zapomniałam). Przyglądał mi się przenikliwym wzrokiem z uśmiechem, który widziałam pierwszy raz na jego twarzy. No dobra, może drugi raz. Zaczął mnie całować bardzo namiętnie, przez co zostałam ogarnięta dość dziwnie uczucie. Władcza aura chłopaka pochłaniała i rozpalała mnie do granic możliwości. Pocałunki były coraz bardziej namiętne. Ręce wplątałam w jego czerwone włosy. Były przyjemne w dotyku. Przyciągnął mnie mocno do siebie i pocałunkami zjechał na szyję. Moje drobniutkie ciałko pokryło się gęsią skórką mimo rozpalenia. Jestem znacznie niższa od chłopaka, więc ten podniósł mnie delikatnie, a ja oplotłam swoje nogi wokół jego bioder. Dłonie zarzuciłam na jego szyję. Tym razem pozbawił mnie górnej części garderoby, przez co znacząco się zaczerwieniłam. Uśmiechnął się tajemniczo. On ma tak cudowny uśmiech. Najwyraźniej znudziła mu się gra wstępna, bo przeszedł do konkretów. Ściągnął moje majtki i włożył we mnie dwa palce. Zaczął nimi energicznie poruszać. Co ja skomentowałam głośnym jęknięciem, które rozniosło się po szatni. Robił to coraz szybciej. Zaczęłam płonąć. Co to za uczucie? Zapomniałam wspomnieć, że jestem dziewicą, ugh...(haha jakby to kogoś interesowało). Odczuwam właśnie niesamowitą przyjemność. Znajduję się w raju. Właśnie rozdziewicza mnie kapitan cudownej generacji. Omm... Wyciągnął je z mojego wnętrza, włożył do ust i zaczął ssać. Gdy skończył tą czynność szybko ściągnął swoje spodnie i bokserki. Bez dłuższego zastanowienia wszedł we mnie. Poczułam przyjemny ból. Chwilę później zaczął się we mnie poruszać. Przyśpieszał swoje ruchy. Chwilę później poczułam wewnątrz siebie coś ciepłego. Chłopak odłożył mnie na ziemię, po czym oparł się o ścianę normując oddech. Zrobiłam to samo. Oddychałam ciężko zmuszając swoje płuca do większego wysiłku. Gdy uspokoiłam swój oddech zaczęłam się przyglądać ubierającemu się Sejiuro. Poczułam się zawiedziona. Chciałabym się jeszcze poprzyglądać jego wspaniałemu ciału. Chwilę później był już ubrany. Postanowiłam zrobić to samo. Założyłam już wszystko oprócz koszuli. Zarzuciłam ją na siebie i zaczęłam zapinać guziki. Moje dłonie zostały powstrzymane przez chłopaka, który sam się zajął niesfornymi guziczkami białej koszuli. Gdy skończył pocałował mnie w czoło i podał torbę. Parę sekund później opuściliśmy budynek szkoły. Nie wiem, co się wydarzyło (znaczy się uprawialiśmy seks) no, ale bardzo mi się to podobało.
______________________________________________________
No to specjalnie dla Hoshiko Ai, która chciała wiedzieć czy nasz wspaniały Seijuro Akashi jest dobry w łóżku powstał taki króciutki os. No to jak myślisz? Dobry jest w te sprawy? Czy może zbyt delikatny?  Ogólnie mogę powiedzieć, że jestem nawet w miarę z siebie zadowolona. Nie mogę powiedzieć, ze dumna, ale zadowolona tak. Dobra pozostawiam wam mojego mini hentaia do oceny :)


9 komentarzy:

  1. Jeseeesteeeem ~~~
    (Któż by się spodziewał xD)
    No powiem Ci, że bardzo mi się podobało :D Sadist Akashi mało, co sama zauważyłaś (xD) ale i tak jest pięknie~
    W sumie pytanie brzmiało jaki Akashi jest w łóżku, a Ty opisałaś w szatni, więc myślę, że mogłabyś walnąć jeszcze jeden w łóżku^^ (jaki żyd ze mnie xD)
    Hmm... nie widziałam żadnego błędu (hehe i tak możliwe, że są). Widać, że coraz lepiej Ci idzie ^^
    Dobra to wszystko, nie wygłupiam się dalej xD
    Do rozdziału/One Shota!
    Pozdrawiam,
    Yuriko~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej no ciii :D Z tył łóżkiem nie miało być dosłownie.... no kurde jak wpadnę na pomysł....Lub doczytam greya to może coś napisze z akacją w łóżku, ale coś drastycznego z krwią by się przydało :D

      Usuń
  2. Tak się śmiałam gdy przeczytałam Twój dopisek. Przez ciebie wyszłam na zboka (Ale ja przecież nim jestem XD) Miałam TAKIEGO wielkiego banana na twarzy gdy przeczytałam znaną mi wcześniej scenkę. Zgadzam się z Yuriko to była scena w szatni, teraz czas na łóżko, które załamie się XD pod ich "ciężarem"!
    Taaa... Krew*.* Oj może jeszcze dzisiaj lub jutro dodam swojego One-Shota :D *nuci sobie* Będą nożyczki, będą nożyczki...
    Czekam do następnej notki <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej będą nożyki. Dlaczego ja płacze? Powiedz mi dlaczego ja ryczę. Chce tego one shota now. Bo nożyczki, nożyczki.... Jak chce kurde NOŻYCZKI i nagiego Akasia :D

      Usuń
  3. Nożyczki będą, będą *podaje chusteczkę*. Akashi-chan będzie zlizywać krew, taką o metalicznym posmaku <3
    Ludzie co ja piszę?! XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nożyczki....nożyczki.....nożyczki Dobra kupiłaś mnie nożyczkami. Krew dobra, moja jest taka słodka trochę ;) właśnie? dlaczego my gadamy o krwi...

      Usuń
    2. Mówimy o krwi ponieważ mówimy o nożyczkach, które zadadzą krwawe rany <3 XD

      Usuń
  4. Genialne
    ale jak napisałaś że rozdziewicza ją kapitan cudownej generacji to to mimowolnie się uśmiechnełam i zaczełam śmiać i cieszyć jak głupia ( jak dla mnie to śmieszne zdanie ) XD czekam na więcej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo miało takie być! :D To był one shot na zabawnie ;) Cieszę się, że się podoba :D Jak głupia sie cieszę xD

      Usuń